Webwriting – co to jest?

Większość z nas wie, czym jest copywriting, jednak pojęcie webwritingu pojawia się w Internecie nieco rzadziej. Czy wiesz, co właściwie oznacza? Najprościej mówiąc, jest to sztuka tworzenia treści, które są publikowane online. Powinny więc odpowiadać na potrzeby użytkowników sieci i zgadzać się z obecnie panującymi trendami. Spełniają głównie funkcję perswazyjną – mają oddziaływać na odbiorców w jak najbardziej efektywny sposób.

Na czym polega webwriting?

Webwriting to tak naprawdę technika pisania – technika polegająca na kreowaniu contentu z myślą o osobach, które się z nim zapoznają. W tego typu tekstach nie liczy się nadawca – jego tożsamość zanika, a w centrum uwagi umieszczony zostaje odbiorca. Chodzi o to, by dostarczyć mu treści interesujących, przystępnych, wzbudzających zainteresowanie, zachęcających do pozostania na stronie internetowej i udostępniania oraz komentowania. Warto pamiętać, że nie jest to bynajmniej proste zadanie. Webwriterzy powinni więc kierować się kilkoma kluczowymi zasadami, aby zwiększyć skuteczność swojego contentu. O jakie reguły chodzi?

Zbuduj profil odbiorcy

Po pierwsze, na samym początku należy zastanowić się, do kogo właściwie kierujemy swoje teksty. Mogłoby się wydawać, że to absolutnie banalna kwestia, jednak nie wszyscy poświęcają czas na stworzenie dokładniejszego profilu potencjalnego odbiorcy (w webwritingu nazywa się go personą). Aby lepiej go sobie wyobrazić, możesz nadać mu tożsamość – w tym celu określ jego wiek, płeć, status społeczny, wykształcenie, pochodzenie, miejsce zamieszkania, zawód, zarobki, czyli wszystkie niezbędne informacje. Następnie postaraj się sporządzić krótki rys psychologiczny, w którym pojawią się odpowiedzi na następujące pytania: w jakim celu czyta Twój tekst, jakie ma potrzeby, czego chce się dowiedzieć, co może wynieść z lektury. Jeżeli wiesz już, do kogo kierujesz swój content, dostosuj jego język do danej persony.

Zobacz też: Jak przygotować dobry tekst na blog sklepu internetowego?

Zasada odwróconej piramidy

Po drugie, w webwritingu niezwykle często wykorzystuje się zasadę odwróconej piramidy (często spotykaną w tradycyjnym dziennikarstwie). Opiera się ona na prostym założeniu, że wszystkie najważniejsze informacje powinny znaleźć się na samym początku tekstu. Kolejne akapity stanowią jedynie ich rozwinięcie i uzupełnienie, dostarczając dodatkowej wiedzy. Na końcu mogą pojawić się również wątki poboczne – dla osób pragnących wgłębić się w temat. Nie jest bowiem tajemnicą, że najwięcej uwagi poświęca się górnej części tekstu. Jeżeli nie odwlekamy przejścia do meritum, odbiorcy zobaczą, że nie zamierzamy ich zwodzić i zatrzymywać na siłę.

Spójność i przejrzystość

Po trzecie, bardzo ważna jest spójność tekstu i dzielenie go na przejrzyste fragmenty. Takie zabiegi pomogą utrzymać uwagę użytkownika. Każda część musi posiadać nagłówek, który będzie spełniać funkcję informacyjną, a przy tym budzić zainteresowanie. Dlatego często umieszcza się w nich pytania, ciekawostki, gry słów. Warto zadbać także o atrakcyjny, intrygujący tytuł, najlepiej zawierający frazę kluczową. Pamiętaj, że artykuł pisany zgodnie z zasadami webwritingu powinien być łatwy do przeskanowania – większość odbiorców bowiem nie przeczyta go w całości, a skupi się na wyróżnionych fragmentach.

Odbiorcy chcą konkretów

Po czwarte, tekst oparty na regułach webwritingowych nie może być „laniem wody”. Wręcz przeciwnie – tutaj liczy się zwięzłość, konkretność, precyzyjność i rzeczowość. Te cztery rzeczowniki pomogą Ci zrozumieć, na czym to wszystko polega. Dlaczego właściwie nie powinniśmy się rozpisywać i rozwodzić nad każdą kwestią? Ponieważ użytkownicy bardzo często poszukują w Internecie jasnych odpowiedzi na swoje pytania. Pokażemy Ci to na przykładzie. Powiedzmy, że jest dzisiaj niedziela. Nie masz jednak pewności, czy niedziela handlowa, czy niehandlowa. Szukasz więc tej informacji w sieci. Który tekst uznasz za bardziej wartościowy – ten z leadem oznajmiającym, że dzisiaj sklepy są zamknięte/otwarte, czy ten, który zmusi Cię do przescrollowania całej strony, by dowiedzieć się, że tej niedzieli zrobisz zakupy? Jako że najistotniejsze jest zdobycie wiedzy, nie należy stosować zbędnych ozdobników, wypełniaczy czy niepotrzebnych urozmaiceń. Tutaj dominuje podejście praktyczne.

Język ma znaczenie

Po piąte, język tekstu bazującego na webwritingu powinien być jak najprostszy – zapomnij o zdaniach wielokrotnie złożonych, rzeczownikach odczasownikowych czy stronie biernej. Tego typu konstrukcje bardziej pasują do prac naukowych. Często mówi się, że czasowniki budują większy dynamizm niż rzeczowniki, dlatego warto stosować ich jak najwięcej. Dzięki temu odbiorca będzie miał wrażenie swobodnego „płynięcia” artykułu. W tym przypadku zastosowanie znajduje tzw. „lekkie pióro”. Po szóste i ostatnie, zadbaj o to, by tworzone przez Ciebie treści były konwersyjne. Co to znaczy? Zachęcaj użytkowników do podjęcia jakichś działań, nawiąż z nimi kontakt, postaw na żywą interakcję – najlepiej poprzez Call to Action i skracanie dystansu.

Nie zapominaj o SEO

Pisząc tekst, który zostanie opublikowany w Internecie, nigdy nie powinniśmy zapominać o pozycjonowaniu. Warto więc nasycić go słowami kluczowymi, aby podnieść pozycję witryny w wynikach wyszukiwania i tym samym dotrzeć do większej liczby potencjalnych klientów. W artykule można również umieszczać wewnętrzne i zewnętrzne linki. Te pierwsze znacznie ułatwią nawigację. Odnośniki powinny być związane z tematem i pomocne oraz przydatne dla odbiorców. Aby pozostawać na bieżąco z wszelkimi zasadami i trendami związanymi z SEO, należy śledzić działania konkurencji oraz czerpać wiedzę ze sprawdzonych źródeł.

Krótkie podsumowanie

Webwriting czerpie inspirację z marketingu, dziennikarstwa, psychologii oraz informatyki. Jest to bowiem bardzo obszerna dziedzina, która cały czas się rozwija i zmienia. Wymaga więc ciągłego aktualizowania wcześniej zdobytych informacji i działania w zgodzie z obowiązującymi trendami. Warto jednak zaangażować się w tę technikę tworzenia tekstów – może przynieść wiele korzyści. Webwriting sprawdza się zarówno w treściach edukacyjnych, jak i rozrywkowych.