Live shopping, czyli jak i czy warto sprzedawać na streamach?
Live shopping, nazywany też live commerce, staje się coraz bardziej popularne w świecie handlu internetowego. Wszystko dlatego, że sprzedawanie na żywo jest bardzo atrakcyjną formą dla klientów – stanowi źródło rozrywki i wygodny sposób robienia zakupów. W ten sposób można spotkać się ze swoimi odbiorcami bardziej bezpośrednio lub podjąć w tym celu współpracę z influencerem. Zostań z nami, by dowiedzieć się więcej na ten temat.
Zalety sprzedaży na żywo
Sprzedaż na żywo, poprzez streamy (strumieniowe przesyłanie danych) często wiąże się z silniejszymi emocjami i impulsem, aby szybko dokonać zakupu. Dlatego właśnie po live commerce sięga coraz więcej przedsiębiorców. Odbiorcy transmisji mają kontakt z przedstawicielem czy ambasadorem marki, który rzeczywiście bierze pod uwagę ich zdanie, przez co czują, że wywierają realny wpływ na sposób prezentowania produktu. Mogą na bieżąco zadawać pytania, dzielić się swoimi opiniami oraz przemyśleniami. Streamy zakupowe bardzo pozytywnie oddziałują na relację sprzedawca-klient, przy czym budują zaufanie oraz sympatię, a także poczucie sprawczości.
Coraz większa popularność live shoppingu
Live shopping po raz pierwszy pojawił się w Chinach, a format ten stał się jednym z ważniejszych kanałów sprzedaży. Według przewidywań, do 2026 roku będzie stanowić 20% udziału w całym azjatyckim e-commerce. Również w Polsce rośnie zainteresowanie live commerce, czego dowodzi raport „The power of social & live commerce” (2021) – zgodnie z zawartymi w nim informacjami, już 25% polskich konsumentów chciałoby spróbować tej formy zakupów. Na ten stan rzeczy bardzo duży wpływ miała pandemia, która ograniczyła nasz kontakt ze światem zewnętrznym, przy czym świat wirtualny stał się dla wielu osób ważnym zamiennikiem spotkań twarzą w twarz. Według innego raportu (Inquiry, 2022), popularność live shoppingu w czasie pandemii wzrosła w Europie o 86%.
Zobacz też: YouTube z najnowszą opcją – live shoppingiem
Ograniczenie czasowe i wspólnotowość
Ważnym czynnikiem, który sprawia, że wielu klientów wybiera tę formę sprzedaży, jest jej ograniczenie czasowe. Transmisja na żywo zaczyna się o konkretnej godzinie, trwa określoną ilość czasu, a później nie można już do niej wrócić (a przynajmniej nie po to, by w niej aktywnie uczestniczyć). Doświadczenie wydaje się ulotne i niepowtarzalne. Oprócz tego, uczestnik tego typu wydarzenia może czuć się częścią większej społeczności i dzielić z nią swoje emocje. Dzięki live commerce zakupy stają się swego rodzaju przeżyciem, interaktywnym i angażującym.
Najważniejsze branże związane z live shoppingiem
Wśród branż praktykujących live shopping najczęściej wymienia się branżę fashion (odzież, obuwie, akcesoria), branżę beauty (kosmetyki) i branżę elektroniczną (AGD, sprzęt komputerowy). Jego narzędzia mogą też wykorzystywać przedsiębiorcy sprzedający innego rodzaju produkty. Ważne, by zadać sobie pytanie, jakie cele ma spełniać ten kanał. Czy chodzi o przekonanie niezdecydowanych, czy o przyspieszenie procesu zakupowego poprzez rozmaite gratisy, czy o jeszcze coś innego? Badania McKinseya z 2021 pokazują, że firmy, które skorzystały ze sprzedaży podczas transmisji na żywo, odnotowały współczynnik konwersji rzędu 30%, czyli 10 razy wyższy od standardowego. Live shopping nie jest też domeną wielkich korporacji – według wcześniej wspomnianego raportu Inquiry, największą oglądalnością cieszą się transmisje organizowane przez osoby prywatne (60%) oraz małe butiki czy firmy (53%). Tylko 24% ankietowanych wskazało na duże marki.
Przyszłość live commerce w Polsce
Polskie transmisje live commerce najczęściej mają miejsce w mediach społecznościowych. Chodzi przede wszystkim o Facebooka, YouTube’a i Instagrama. Serwisy te wzbudzają zaufanie w użytkownikach, wiadomo również, jak z nich korzystać. Sprzedaż na żywo w naszym kraju cały czas się rozwija, można jednak przypuszczać, że z czasem zacznie ją wykorzystywać coraz więcej branż, takich jak finanse czy B2B. Prawdopodobnie wzrośnie też popularność mikroinfluencerów, posiadających ekspercką wiedzę i gromadzących wokół siebie zaangażowaną publiczność. Live shoppingowi mogą też w przyszłości zacząć towarzyszyć technologie rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości.