Google Analytics 4 – nowy sposób analizowania zachowań użytkowników mobilnych

Do niedawna śledzenie aktywności klientów e-commerce było mocno utrudnione przez wciąż rosnący udział urządzeń mobilnych. Monitorowanie skuteczności kampanii było przez to bardzo skomplikowane. Dzięki Google Analytics 4, czyli niedawno wprowadzonej nowej wersji jednego z najpowszechniej używanych narzędzi analizujących ruch na stronach, rejestrowanie zachowań klientów mobilnych stało się o wiele prostsze.

Monitorowanie aktywności użytkowników mobilnych

Gdy użytkownik dokonuje działań wyłącznie za pomocą komputera, śledzenie go jest bardzo łatwe – wszystko dzięki plikom cookies, które zapisują się w przeglądarce. Jednak większość z nas korzysta dziś głównie z urządzeń mobilnych. Wielu klientów zagląda do sklepu za pomocą smartfona, ale transakcję finalizuje z poziomu komputera (przepływ ruchu cross-device oraz multi-channel). Inni zaś korzystają przede wszystkim z mobilnych aplikacji sklepów. W tych przypadkach trudno o rzetelne dane dotyczące ich aktywności i wnioskowanie na temat skuteczności kampanii marketingowych. 

Google Analytics 4 – śledzenie zdarzeń zamiast sesji

Dotychczas trzeba było osobno śledzić ruch użytkowników komputerowych oraz mobilnych. Google Analytics 4 ujednolica podstawę mierzenia danych. Stanowią ją zdarzenia, a więc pojedyncze akcje wykonywane przez klientów zarówno na stronie, jak i w aplikacji. W ten sposób można monitorować aktywność pojedynczego użytkownika w dłuższej perspektywie (np. w kontekście relacji z daną marką), a nie w czasie pojedynczej sesji. Część zdarzeń rejestrowana jest automatycznie. Inne zdarzenia należy samodzielnie zdefiniować. Jest to trudniejsze w implementacji, lecz pozwala na dużą personalizację raportów generowanych przez Google Analytics 4.

Co zmieni się dzięki nowym możliwościom Google Analytics 4?

Na ten moment możemy tylko spekulować, jaki wpływ na marketing internetowy będą miały zmiany w analizowaniu zachowań klientów mobilnych – wdrożenie nowej wersji Google Analytics jest niełatwe, poza tym narzędzie to wciąż nie jest wolne od pewnych niedoskonałości. Z tych powodów jak dotąd niewielu z branży e-commerce zaczęło z niego skorzystać. Na efekty z pewnością należy jeszcze poczekać, choć jest całkiem możliwe, że dane o skuteczności działań prowadzonych poszczególnymi kanałami mogą okazać się zaskakujące. Z pewnością jednak warto myśleć wprowadzonych przez Google Analytics 4 zmianach jako o analityce przyszłości.