Dzisiaj mamy: Wtorek, 3 Grudzień 2024

Omnibus – pierwsze wnioski po wprowadzeniu dyrektywy. O czym nie pamiętają sprzedawcy? Czy posypią się kary? - Wywiad z Klaudią Kozioł, Managing Associate w DKLAW

2023.02.08

Dyrektywa Omnibus obowiązuje od 1 stycznia 2023 r. Jak z wprowadzeniem nowych regulacji poradzili sobie przedsiębiorcy? Media donosiły już o pierwszych wątpliwościach UOKiK. Zapraszamy na wywiad, w którym Klaudia Kozioł - Managing Associate w DKLAW opowiada o tym, jak interpretować zapisy dyrektywy Omnibus i uniknąć kar.

Joanna Pawłowska-Tomczak, ecomersy.pl: Omnibus obowiązuje już od kilku tygodni. Czy sprzedawcy dostosowali swoje sklepy do obowiązujących przepisów?

Klaudia Kozioł, DKLAW: Niestety nie wszyscy sprzedawcy dostosowali swoje sklepy do nowych przepisów. Wdrożenie zmian widać głównie na stronach internetowych dużych podmiotów, natomiast w przypadku mniejszych sklepów sytuacja wygląda różnie. W każdym razie wiele sklepów, które dokonały wdrożenia, nie zrobiły tego prawidłowo. Świadczy o tym przede wszystkim informacja wydana przez Prezesa UOKiK, który po wstępnej weryfikacji kilkudziesięciu podmiotów z branży e-commerce stwierdził liczne uchybienia i nieprawidłowości. Trzeba zatem mieć na względzie, że podejmowane przez sprzedawców próby dostosowania się do nowej prawnej rzeczywistości nie zawsze kończą się pomyślnie. Jest to oczywiście w pewnym stopniu zrozumiałe, gdyż sama treść przepisów nie daje odpowiedzi na wszystkie praktyczne pytania. Z pomocą przychodzi jednak Prezes UOKiK, który wskazał jak właściwie informować o obniżkach cen. Jednocześnie liczymy, że Prezes UOKiK zajmie swoje stanowisko również w odniesieniu do innych obowiązków nałożonych na sprzedawców przez Omnibusa.

Jak w takim razie zorganizować promocję zgodną z przepisami?

Przede wszystkim należy poinformować klientów o najniższej cenie produktu z okresu 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Sam w sobie obowiązek wydaje się oczywisty, ale można zaobserwować, że jego wdrożenie w praktyce przysparza problemów. Prezes UOKiK poinformował już co budzi jego zastrzeżenia - na tej podstawie można sformułować kilka złotych zasad informowania o obniżkach.

Po pierwsze należy wskazać w sposób jasny i czytelny najniższą cenę z ostatnich 30 dni przed wprowadzeniem obniżki. Nieprawidłowe jest podanie ceny przekreślonej bez zamieszczenia informacji, czym jest cena przekreślona - powstaje wówczas wątpliwość czy przekreślona cena jest ceną regularną towaru, czy najniższą z ostatnich 30 dni przed obniżką.

Po drugie nie należy informacji o najniższej cenie z ostatnich 30 dni prezentować w formie odsyłacza, wymagającego od klienta np. kliknięcia określonej ikony lub najechania na nią kursorem.

Po trzecie, komunikat o najniższej cenie musi być równie widoczny, jak obniżona cena. Oznacza to, że informacja o najniższej cenie nie może być prezentowana dużo mniejszą czcionką, w sposób nieczytelny lub z użyciem niskiego kontrastu (np. jasnoszara czcionka na białym tle).

Po czwarte przy planowaniu interfejsu graficznego strony należy pamiętać, że informacja o najniższej cenie musi znajdować się w pobliżu aktualnej ceny np. bezpośrednio pod nią. Klient nie może doszukiwać się tej informacji w miejscach mało intuicyjnych np. w dolnej części karty produktu.

Po piąte nie można posługiwać się innymi wartościami referencyjnymi niż najniższa cena z 30 dni przed obniżką. Nieprawidłowe będzie zatem wskazywanie np. mediany ceny sprzedaży z ostatnich 30 dni.

Po szóste nieprawidłowe jest posługiwanie się innymi sformułowaniami niż „najniższa cena z 30 dni przed obniżką” lub podobnymi. Nie są przy tym wystarczająco jednoznaczne stwierdzenia takie jak “cena referencyjna” czy „poprzednia cena”.

Wreszcie po siódme, należy zwracać uwagę na sposób obliczania wielkości obniżki. Dla przykładu, jeżeli informujemy, że obniżka wynosi -20% powinniśmy jako kwotę referencyjną do naliczenia obniżki przyjąć najniższą cenę z ostatnich 30 dni, a nie cenę regularną produktu (jeżeli oczywiście te dwie ceny się różnią).

Co grozi sprzedawcom, którzy nie dostosują sklepu do wymogów dyrektywy Omnibus?

Kary mogą być dotkliwe. Jeżeli sklep nie zostanie dostosowany do wymogów dyrektywy Omnibus, w wyniku czego dojdzie do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów, Prezes UOKiK może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. obrotu na przedsiębiorstwo i do 2 mln zł na osobę zarządzającą.

Czy UOKiK podjął w tej kwestii już jakieś działania?

Tak, na działania ze strony Prezesa UOKiK nie trzeba było długo czekać. Już w trakcie dwóch pierwszych tygodni obowiązywania dyrektywy Omnibus w Polsce, Prezes UOKiK sprawdził ok. 40 stron sklepów internetowych z różnych branż. Co więcej, do wszystkich kontrolowanych podmiotów zostały skierowane prośby o złożenie wyjaśnień dotyczących poprawności wdrożenia przepisów o najniższej cenie z ostatnich 30 dni. Jak można się było spodziewać, na pierwszy ogień poszły duże marki takie jak Allegro, Biedronka, CCC, Sephora czy Zara. Na tym jednak nie koniec, gdyż Prezes UOKiK zapowiedział kolejne kontrole.

Jak sądzisz, czy właściciel sklepu internetowego jest w stanie samodzielnie spełnić wymogi dyrektywy, czy raczej powinien skorzystać z porady eksperta?

W mojej ocenie warto skorzystać z pomocy profesjonalistów, ponieważ jest to oszczędność cennego czasu dla przedsiębiorcy, a także gwarancja, że spełnienie prawnych obowiązków będzie prawidłowe i w pełni zgodne z przepisami, a także najnowszymi wytycznymi UOKiK. Jak się okazuje, chociażby omawiany przez nas dzisiaj sposób informowania o najniższych cenach z ostatnich 30 dni budzi wątpliwości, a po przeprowadzeniu wstępnych kontroli Prezes UOKiK ma liczne zastrzeżenia co do sposobów jego wdrożenia. Poza tym zaprojektowanie procesu wdrożenia zmian od strony prawnej to jedno, a jego techniczna implementacja to już osobna kwestia. Skorzystanie z usług profesjonalnej agencji marketingowej zapewne również będzie konieczne, ponieważ np. informowanie o obniżkach wymaga zmian w interfejsie strony sklepu. Dodatkowo profesjonalne agencje są w stanie zaproponować rozwiązania w zakresie automatycznej archiwizacji cen, co na pewno jest bardzo wygodne.

Czy Omnibus wiąże się również koniecznością wprowadzenia zmian w regulaminie sklepu?

Sam Omnibus w dużej mierze dotyczy warstwy technicznej sklepu internetowego i aspektów praktycznych jego funkcjonowania. W mojej ocenie zdecydowanie bardziej na regulamin sklepu wpłynęła dyrektywa towarowa, która weszła w życie 1 stycznia 2023 r., czyli jednocześnie z Omnibusem. Dyrektywa towarowa wprowadza przede wszystkim nowe zasady reklamacji wadliwych produktów, przy czym zmian jest na tyle dużo, że to temat na inną rozmowę. Warto jednak zwrócić uwagę, że nowe zasady dotyczące reklamacji powinny znaleźć odzwierciedlenie w regulaminie. Co więcej, dodatkową komplikację - zarówno dla sprzedawców, jak i konsumentów może stanowić fakt, że jeżeli zakup w e-sklepie został dokonany przed 1 stycznia 2023 r. to zastosowanie znajdą stare przepisy, natomiast towary zakupione 1 stycznia i później będą podlegały reklamacji na nowych zasadach. Dla uniknięcia wątpliwości rekomendujemy klientom jasne odzwierciedlenie w regulaminie obu sposobów reklamacji. Dzięki temu zarówno klient, jak i sprzedawca posiadają klarowną instrukcję procedury reklamacyjnej, stworzoną przez prawnika.

Najbardziej widocznym elementem wprowadzenia dyrektywy jest konieczność śledzenia cen. Jednak to nie jedyny obowiązek, który spoczął na sprzedawcach. O czym jeszcze należy pamiętać?

Moim zdaniem dużo wątpliwości może budzić również obowiązek weryfikacji opinii konsumentów, które udostępniane są przez sprzedawców. To obok informowania o obniżkach cen drugi temat, o który najczęściej pytają nasi klienci.

Oprócz tego w przypadku platform handlowych na pewno trzeba pamiętać o obowiązku informowania  o głównych parametrach decydujących o kolejności pojawiania się produktów w wynikach wyszukiwania, a także informowaniu, które oferty są płatną reklamą lub uzyskały wyższe plasowanie w wyniku dokonanej płatności.

Co więcej, w przypadku platform handlowych nie można zapominać o informowaniu o statusie osoby oferującej towary lub usługi, a dokładnie czy osoba ta jest przedsiębiorcą, czy osobą prywatną. Jest to istotne o tyle, że w przypadku platform takich jak np. Vinted, gdzie oferty sprzedaży mogą zamieszczać osoby prywatne, nie znajdą zastosowania przepisy dotyczące ochrony konsumentów np. 14-dniowe odstąpienie od umowy. W związku z tym należy poinformować użytkownika platformy o niestosowaniu tych przepisów, aby miał świadomość, że jego zakupy powinny być przemyślane.

Równie istotnym, a zarazem łatwym do wdrożenia obowiązkiem jest podanie na stronie sklepu numer telefonu umożliwiającego skuteczny kontakt ze sprzedawcą.

Czy w najbliższym czasie szykują się jeszcze jakieś zmiany prawne, na które powinniśmy być przygotowani?

Z perspektywy platform e-commerce na pewno istotne będą obowiązki raportowe nakładane przez tzw. Dyrektywę DAC7, która powinna zostać wdrożona przez państwa członkowskie Unii Europejskiej do końca ubiegłego roku. Pomimo że deadline minął, nowe przepisy nie zostały jeszcze implementowane do polskiego porządku prawnego, ale można się spodziewać, że wkrótce to nastąpi.

W ogromnym skrócie dyrektywa DAC7 przewiduje obowiązki raportowania dla operatorów platform cyfrowych, którzy za wynagrodzeniem umożliwiają sprzedawcom nawiązywanie kontaktów z użytkownikami w celu wykonywania za wynagrodzeniem m.in. takich czynności jak sprzedaż towarów czy świadczenie usług. Platformy będą zobowiązane do zbierania informacji o aktywnych sprzedawcach - będących zarówno osobami fizycznymi, jak i osobami prawnymi. Tak zgromadzone dane mają następnie być przekazywane organom podatkowym. Jednocześnie z raportowania będą wyłączone pewne grupy podmiotów np. sprzedawcy, którzy dokonali mniej niż 30 transakcji sprzedaży towarów za pośrednictwem platformy i których wynagrodzenie nie przekroczyło 2 000 EUR (aktualnie ok. 9 tys. zł.) w danym okresie sprawozdawczym.

Jeżeli chcesz być na bieżąco ze zmianami prawymi w e-commerce zachęcamy do śledzenia branżowych portali takich jak ecomersy.pl, zapraszamy również do odwiedzania naszej strony internetowej: https://dkradcaprawny.pl oraz profilu na LinkedIn: https://www.linkedin.com/company/dk-law-drzewiecka-kwiatkowska-radcowie-prawni/?viewAsMember=true, gdzie informujemy o wszystkich nowościach.


Klaudia Kozioł - Managing Associate w DKLAW

Prawnik oraz aplikant radcowski, specjalizuje się w prawie nowych technologii, e-commerce oraz prawie spółek




Polecamy