Rosnąca inflacja na zyski firm odzieżowych. Zalando obniża prognozy
Europejscy konsumenci starają się ograniczać wydatki ze względu na inflację. Właśnie dlatego nabywają tańsze ubrania i cały czas poszukują produktów w okazyjnych cenach. O nowych nawykach kupujących poinformowała firma Zalando – największy e-sprzedawca odzieży w Europie.
Spadek wyników Zalando
Wiele osób decyduje się na ograniczenie wydatków przeznaczanych na ubrania. Jest to spowodowane rosnącą w Europie inflacją, która po raz pierwszy od dekady osiągnęła wyższy wynik niż Stany Zjednoczone. Tylko bardziej zamożni konsumenci nadal wybierają droższą odzież z tzw. wyższej półki. W czwartek, 5 maja br., Zalando podzieliło się wynikami finansowymi za pierwszy kwartał 2022 roku. Okazały się one niższe, niż przewidywali analitycy. Tym samym spółka spodziewa się, że przychody i zysk znajdą się w dolnej części przedziałów prognozy na ten rok.
Przeczytaj również: Inflacja a e-commerce. Jak radzić sobie ze wzrostem cen?
Nowe plany
Niemiecka firma odnotowała stratę operacyjną w wysokości 52 mln euro, która została spowodowana zwiększeniem kosztów realizacji zamówień oraz licznymi rabatami. Z kolei wartość towarów brutto (mierząca ilość zapasów sprzedanych na platformie) wzrosła tylko o 1%, co wiąże się z prawdopodobnym obciążeniem marż. Zalando planuje wprowadzić nowe rozwiązania, dostosowane do obecnej sytuacji. Zamierza zbudować centra logistyczne w Niemczech, Polsce oraz Francji.
Klienci stawiają na promocje
Rynku e-commerce nie omijają kłopoty związane z inflacją. Gwałtowny wzrost cen oznacza, że coraz więcej konsumentów decyduje się oszczędzać. Asos Plc, czyli konkurencja Zalando, w zeszłym miesiącu zakomunikował, że jego całoroczny cel dotyczący zysków może nie zostać osiągnięty. Z kolei brytyjski detalista odzieżowy Joules poinforował niedawno, że kupujący coraz bardziej interesują się promocjami. Odnotował też mniejszy popyt na produkty w pełnych cenach.