Coraz więcej firm bojkotuje rosyjski rynek
Mijają kolejne dni konfliktu na wschodzie i coraz więcej firm rezygnuje ze swojej działalności w Rosji bądź wycofuje rosyjskie produkty. Może to przynieść katastrofalne skutki dla tamtejszej gospodarki – wystarczy spojrzeć na kurs rubla. Zostały nałożone również oficjalne sankcje.
Oficjalne i nieoficjalne sankcje
W Rosji zamrożono aktywa banku centralnego i zablokowano transakcje zagraniczne – to jedne z uprawomocnionych sankcji. Cały czas rośnie też liczba marek, które postanowiły utrudnić agresorowi rozwój gospodarczy. Mówimy tutaj zarówno o firmach-gigantach, jak i mniejszych działalnościach. Z kolei polskie sklepy wycofują rosyjskie oraz białoruskie produkty ze swojej oferty. Poniżej wymieniamy część z nich.
Marki, które zdecydowały się zrezygnować ze współpracy z Rosją
Lista firm, które postanowiły zbojkotować rosyjski rynek, bez przerwy się powiększa. Na razie możemy mówić o mniej więcej 70 markach. Wśród nich znalazły się przedsiębiorstwa technologiczne – Apple, AMD, Dell, Ericsson, Microsoft, Lenovo czy Intel; producenci samochodów i innych pojazdów – Audi, BMW, Chevrolet, Cadillac, Jaguar czy Mercedes; serwisy społecznościowe i aplikacje – Facebook, Instagram, Snapchat; firmy kurierskie – DHL, FedEx, UPS; marki odzieżowe – H&M, Adidas, Nike; festiwale – Eurowizja, Cannes; marki związane z przemysłem filmowym – Megogo, Netflix, Sony Pictures, Paramount.